sobota, 1 grudnia 2012

fado sączy się
choć to nie KFC, panie Ballo
ani Paryż
gdzieś w kosmosie
kochający nieopieszale
powolni, bo grudzień
korzystają z pierwszego wydania

niedziela, 25 listopada 2012

***
Jak w maju, jak cię mogę.
Nie warto plakać z żalu.
Pod kamieniem nie znajdziesz mnie,
bo jestem tutaj przelotem,
jakakolwiek pogoda...
***
Miłość, jak nieopisany jeszcze wiatr,
który rozkołysze serca nieznane.
Lubieżnie falująca przyroda,
jak posągi kochanków Szekspira.
Kwiatostany wdzięcznie przyjmujące złoty pył -
życiodajna rozkosz spłwa.
***